XXVI Niedziela Zwykła
I czytanie (Iz 5, 1-7)
Pieśń o winnicy
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy!
Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni, i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.
«Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy, rozsądźcie, proszę, między Mną a winnicą moją. Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? Czemu, gdy czekałem, by winogrona wydała, ona cierpkie dała jagody?
Więc dobrze! Pokażę wam, co uczynię winnicy mojej: rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono, rozwalę jej ogrodzenie, by ją stratowano. Zamienię ją w pustynię, nie będzie przycinana ni plewiona, tak iż wzejdą osty i ciernie. Chmurom zakażę spuszczać na nią deszcz».
Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. Oczekiwał On tam sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy.
Psalm (Ps 80 (79), 9 i 12. 13-14. 15-16. 19-20 (R.: por. Iz 5, 7a))
Winnicą Pana jest dom Izraela
Przeniosłeś winorośl z Egiptu *
i zasadziłeś ją, wygnawszy pogan.
Rozpostarła swe pędy aż do Morza, *
aż do Rzeki swoje latorośle.
Winnicą Pana jest dom Izraela
Dlaczego zburzyłeś jej ogrodzenie *
i każdy przechodzień zrywa jej grona?
Niszczy ją dzik leśny *
i obgryzają polne zwierzęta.
Winnicą Pana jest dom Izraela
Powróć, Boże Zastępów, *
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
Chroń to, co zasadziła Twoja prawica, *
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.
Winnicą Pana jest dom Izraela
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie, *
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Odnów nas, Panie, Boże Zastępów, †
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, *
a będziemy zbawieni.
Winnicą Pana jest dom Izraela
II czytanie (Flp 4, 6-9)
Czyńcie to, czego się nauczyliście, a Bóg pokoju będzie z wami
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.
Na koniec, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to bierzcie pod rozwagę.
Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.
Aklamacja (Por. J 15, 16)
Alleluja, alleluja, alleluja
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mt 21, 33-43)
Przypowieść o dzierżawcach winnicy
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:
«Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznie, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.
Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna.
Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc przybędzie właściciel winnicy, co uczyni z owymi rolnikami?»
Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».
Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: „Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach”. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce».
Kto ma problem?
Czytając Ewangelię przypadającą na tę niedzielę można wpaść łatwo w uproszczone tłumaczenie, że opisana w niej przypowieść dotyczy tylko czasów Jezusa.
Gospodarz, który zasadził winnicę – Bóg, który stwarza świat i daje go ludziom
Wysyłani po plon słudzy – prorocy, odrzucani przez Naród Izraelski
Syn gospodarza – Jezus, ostatecznie również odrzucony i ukrzyżowany
Nowi, uczciwi dzierżawcy – ci którzy przyjęli orędzie Ewangelii (w tym my…)
Skoro tak, to po co to Słowo?
Czy aby na pewno ta interpretacja jest jedyna?
Nie. Oczywiście można wytłumaczyć tę przypowieść współczesnością.
Wtedy odrzucającymi mogliby być wszyscy odchodzący dzisiaj z Kościoła, Zachodnia Europa hołdująca tak wielu ideologiom i trendom przeciwnym chrześcijaństwu…
I znów wpadam w pułapkę. Że to inni mają problem, nie ja.
Tymczasem to Słowo jest dla mnie i konkretnie do mnie. Ja również mogę być wśród tych, którzy odrzucają Jezusa…
I nawet jeśli tak się dzieje ( np. w każdym grzechu, który się pojawia w moim życiu) – to On i tak jest fundamentem, a Jego dzieło zbawcze największym z cudów miłości.
Zobacz to!